Ogólnotematyczne forum patriotów... :)
Bobas
Witajcie. Z jednej strony do niedawna się nad tym nie zastanawiałam. Mieszkaliśmy w wynajętym mieszkaniu bo to była najprostsza i najbardziej oczywista opcja. I tak czas leci a ja się zastanawiam jaki to ma sens? Przecież te pieniądze, które "idą" siłą rzeczy na wynajem to byłyby raty kredytu. Tylko no właśnie - kredyt. Czy ciężko go uzyskać? Słyszałam rożne historie no a bez niego w naszym przypadku się nie obejdzie. Kombinuję też nad wspólnym mieszkaniem z teściami i mimo że zawsze chciałam takiej wielopokoleniowej rodziny to ta perspektywa teraz wydaje się średnio kusząca. Ale marzenia o takim domku gdzieś tam pozostają...
zdj.http://www.archeton.pl/projekty-domow-na-waska-dzialke
Offline