Ogólnotematyczne forum patriotów... :)
KAZNODZIEJA
Mija 201 lat od śmierci pułkownika Joselewicza
04-05-2010
Mija 200 lat od śmierci pułkownika Berka Joselewicza
"Był raz Berek, dzielny Żyd, Człek poczciwy, wojak prawy. Nie kwaterką, ni szulerką, lecz się krwią dorobił sławy" - taki wierszyk opowiadano w czasach zaborów małym dzieciom, by podać przykład bohatera, który oddał życie za wolność Polski.
We wtorek w samo południe w Kocku, gdzie Joselewicz zginął 200 lat temu orkiestra zagra Marsyliankę i Mazurka Dąbrowskiego na cześć bohatera trzech narodów. Wspominać Berka Joselewicza będą François Berry Delongchamps, ambasador Francji w Polsce i Władysław Bartoszewski, pełnomocnik premiera RP ds. współpracy międzynarodowej.
Berek Joselewicz był postacią niezwykłą dla wspólnej historii Polaków i Żydów. Urodził się w 1764 roku w litewskim mieście Kretynga w żydowskiej rodzinie. Zajmował się handlem końmi. W interesach wiele podróżował po Europie i w trakcie wojaży nauczył się języka francuskiego. W czasie pobytu w Paryżu zastała go rewolucja francuska. Prawdopodobnie to wydarzenie zainspirowało go, by po powrocie do kraju dołączyć do Polaków walczących o uniezależnienie się od coraz większych wpływów rosyjskich.
Gdy wybuchła insurekcja kościuszkowska Joselewicz postanowił utworzyć z żydowskich ochotników oddział kawalerii. 17 września 1794 roku Naczelnik Powstania Tadeusz Kościuszko oficjalnie proklamował uformowanie Pułku Lekkokonnego Starozakonnego, którego dowódcą mianował Joselewicza. Ten ogłosił w języku jidysz odezwę wzywającą polskich Żydów do walki w powstaniu przeciw Rosji. Na apel Joselewicza odpowiedziało 500 Żydów, którzy stali się żołnierzami pułku.
Pułk pod dowództwem Joselewicza wziął udział w obronie Warszawy jesienią 1794 roku ponosząc w jej trakcie ogromne straty. W dramatycznej walce niemal wszyscy żołnierze pułku zginęli (później Rosjanie w amoku zwycięstwa barbarzyńsko wymordowali ok. 20 tys. cywilnej ludności warszawskiej Pragi). Joselewicz ocalił jednak życie i postanowił opuścić Polskę.
Przez Galicję dotarł do Włoch, gdzie generał Jan Henryk Dąbrowski tworzył Legiony Polskie u boku wojsk Napoleona Bonaparte. Jako dowódca polskiego oddziału kawalerii Joselewicz brał udział w słynnych zwycięstwach Napoleona pod Austerlitz i Frydlandem.
Po odtworzeniu państwa polskiego pod postacią Księstwa Warszawskiego Joselewicz w stopniu pułkownika wstąpił do polskiej armii jako dowódca szwadronu. Został wówczas odznaczony Krzyżem Kawalerskim orderu Virtuti Militari, a za zasługi dla Francji otrzymał Legię Honorową.
5 maja 1809 roku Joselewicz zginął na czele swojego oddziału w walce z austriacką kawalerią pod Kockiem, gdzie do dziś spoczywa na cmentarzu.
Syn Joselewicza, Józef Berkowicz poszedł w ślady ojca i walczył w armii polskiej w czasie powstania listopadowego.
Z okazji 200 rocznicy śmierci Joselewicza Poczta Polska i poczta Izraela wyemitowały wspólny znaczek z wizerunkiem pułkownika wzorowanym na litografii Juliusza Kossaka. To drugi w historii znaczek wydany przez poczty obu krajów (pierwszy wydano w 1993 roku dla upamiętnienia 50. rocznicy powstania Żydów w warszawskim getcie).
(Źródło: Gazeta Wyborcza Lublin)
Offline
Maturzysta
Zasluguje na uczczenie i pamiec na rowni z innymi naszymi bohaterami.
Jego zydowskie pochodzenie nie ma tu zadnego znaczenia.
W Krakowie jest ulica Berka Joselewicza.
W poblizu dzielnicy Kazimierz - dawnej dzielnicy zydowskiej.
Offline
KAZNODZIEJA
dokladnie
Offline
Licealista
Bene
Offline
Hehe...Ciekawe co na to mają do powiedzenia ci,dla których żydzi tylko i wyłącznie chowali się po kątach...
Offline
KAZNODZIEJA
pewnie cos w stylu "wyjatek potwierdza regule"
Offline
KAZNODZIEJA
dokladnie, ale wielu wystarcza, bo "zyd to kleszcz na organizmie naszej ojczyzny"
Offline
Licealista
W II Korpusie było około 4000 żydów, po wyjściu ze związku sowieckiego do Palestyny, zdezerterowało- uciekło około 3000 zasilili oddziały żydowskiej hagany np. późniejszy lider podziemnego Sterna a jeszcze później premier Izraela M. Begin.
Na te dezercje dowództwo Armii patrzyło przez palce. Nie było ścigania dezerterów, w drugim korpusie pozostało około 1000 żołnierzy- żydów, brali udział np w bitwie pod Monte Casino.
Offline